piątek, 30 sierpnia 2013

Wicemistrzowski sernik

Dlaczego wicemistrzowski? Bo tak właśnie może tytułować się osoba, która go wykonała:) Po powrocie z Klubowych Mistrzostw Europy nie miałam siły ruszyć nawet małym palcem u ręki. Wystarczył jednak dzień odpoczynku, żebym w końcu z ogromną radością i bez żadnych skrupułów i wyrzutów sumienia, że mam coś innego do roboty - mogła wkroczyć do kuchni i szykować pyszne jedzonko. To nie znaczy, że już wypoczęłam, na pewno nie fizycznie. Ale psychicznie czuję się znacznie lepiej:) No i wyniki, jakie udało nam się osiągnąć również bardzo pozytywnie mnie nastrajają (chcesz wiedzieć więcej? wejdź na www.smokipolnocy.pl). Podwójnie wygrany finał B i czasy godne mistrzów Polski, a parę lat temu nawet mistrzów Europy - to naprawdę coś, co sprawia, że chce się dalej trenować i być coraz lepszym . Dlatego już niedługo, jak odzyskam w pełni siły, wracam na treningi z potrójną mocą! Mam wiele planów i postanowień odnośnie mojego trenowania, zresztą nie tylko - dotyczą one również całego życia.
Z okazji mojego powrotu do świata żywych, w pełni świadomych i prawidłowo funkcjonujących ludzi - sernik. Na kruchym kakaowym spodzie, z dodatkiem musu z czerwonej śliwki, która nadaje mu lekko kwaskowaty smak. Rozpływa się w ustach!

SERNIK Z MUSEM Z CZERWONEJ ŚLIWKI


Składniki:
spód:
200g mąki
5 łyżek cukru
3 łyżki kakao
7 łyżek mleka
pół kostki masła


masa serowa:
3 żółtka
50g cukru
pół łyżeczki proszku do pieczenia
piana z 3 białek, szczypta soli
500g twarogu do sernika

 
mus:
1 śliwka czerwona
3 łyżki cukru


 
I co dalej?
Z podanych składników dokładnie wyrób ciasto, wsadź do lodówki, aby się schłodziło.
W tym czasie przygotuj masę serową. Utrzyj żółtka z cukrem, następnie dodaj ser. Do białek dodaj szczyptę soli, ubij je na sztywną pianę, dodaj  do masy serowej. Mieszaj delikatnie aż do połączenia wszystkich składników.
Śliwkę pokrój w kostkę i wrzuć na patelnię dodając cukier. Smaż przez kilka minut, aż owoce zmiękną i zaczną puszczać sok. Przełóż wszystko do małej miseczki i zmiksuj blenderem.



Schłodzonym kruchym ciastem oklej dokładnie tortownicę. Nakłuj je widelcem w kilku miejscach i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut.
Wyjmij ciasto i zmniejsz temperaturę w piekarniku do 180 stopni.
Po wyjęciu z piekarnika wylej na ciasto masę serową, a na wierzch nałóż delikatnie mus owocowy. Wstaw do piekarnika i piecz przez 40 minut.

Po upieczeniu wyłącz piekarnik i pozostaw w nim sernik, lekko uchylając drzwiczki. Nie wyjmuj go z piekarnika - sernik musi stygnąć powoli!

Smacznego!



czwartek, 15 sierpnia 2013

Odstresowywacze

Robienie jedzenia naprawdę mnie odstresowuje! Chyba nawet bardziej niż sport. Chociaż najlepsze zestawienie to dobra posiadówa w kuchni, a zaraz po niej trening. A idealna na deser jest potem cała noc przetańczona na parkiecie, o ile po treningu zostają jakieś siły. Dziś trochę mi ich zabrakło - okazja na tańce jest i to najlepsza (bo z moim ulubionym DJem;)), jednak zamiast tańców wybrałam nocne wiosłowanie po Gdańsku, a teraz siedzę bez sił popijając pyszną herbatę.
Muszę przyznać, że mam ogromne szczęście mieszkając w tak urokliwym miejscu. Nie dość, że mam rzut beretem do morza, to jeszcze mieszkam w przepięknym mieście, którego starówka w nocy zamienia się w czarującą krainę pełną gry świateł i pięknych widoków. To zdjęcie z dzisiejszej parady Smoczych Łodzi - zielone światło na wodzie to moja drużyna:)

fot. Ewa Adamska-Grzymała
Jest pięknie, prawda?

Ale wracając do odstresowywaczy - może nie jestem w genialnym nastroju, ale też nie jest fatalnie. Patrząc na to, co dzieje się dookoła mnie można powiedzieć, że chyba treningom i gotowaniu zawdzięczam dziś to, że nie strzeliłam sobie w łeb. Czuję się jednak z każdym dniem silniejsza i dzielnie stawiam czoła wszystkim niespodziewanym sytuacjom. 
A z okazji dzisiejszego odstresowywania - w następnym poście znajdziecie przepis na pycha naleśniki!

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pyszne grzanki

Jednym z pomysłów na wykorzystanie już lekko czerstwego pieczywa, który często stosuję i który uwielbia J. są grzanki. Świeżego, chrupiącego pieczywka zawsze szkoda mi wykorzystywać do grzanek - dużo lepiej smakuje  w pysznej kanapce z twarożkiem, pastą jajeczną, czy po prostu plastrem sera lub wędliny i pomidorem.
Zapiekanki robię zwykle z tego, co mam akurat w lodówce. Lubię takie napakowane, z cebulą, wędliną, papryką, pieczarkami, kiszonym ogórkiem, ale często zdarza mi się robić grzanki z samym serem i ziołami.
Dziś proponuję zapiekanki z mielonym mięsem. Są obłędnie smaczne!

ZAPIEKANKI Z MIĘSEM


Składniki:
kilka kromek chleba
200g mielonej łopatki wieprzowej
1 cebula
kilka oliwek
tymianek, oregano, sól, pieprz
sos Develey Czosnek Chilli
starty ser żółty


I co dalej?
Cebulę pokrój z drobną kostkę, podsmaż na patelni razem z mięsem. Dopraw do smaku solą, pieprzem i ziołami. Kromki chleba posmaruj sosem (można wykorzystać zwykły keczup) i rozłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na każdą kromkę nałóż przygotowane mięso. 



Po wierzchu posyp pokrojonymi na pół oliwkami (możesz dodać je bezpośrednio do mięsa podczas smażenia - ja dodałam je później, bo J. nie lubi oliwek:)). Posyp obficie żółtym serem i wstaw do piekarnika. 



Grzanki są gotowe, gdy ser jest rozpuszczony, chleb lekko chrupiący. Uważaj, żeby nie trzymać ich zbyt długo w piekarniku - za bardzo się wysuszą, będą się mocno kruszyć, a ser nie będzie się ciągnął - a to przecież największa przyjemność:)
Smacznego:)


niedziela, 11 sierpnia 2013

W oczekiwaniu na święty spokój...

Niby są wakacje, a ja nie mam czasu odpocząć. I na dodatek tym razem sama nie wiem, czy się z tego cieszę, czy nie. Lubię mieć dużo na głowie, ale lubię też, gdy wszystko, co mam do zrobienia narzucam sobie sama. Teraz jednak mam na głowie dużo niechcianych rzeczy. Czekam na święty spokój zajadając pyszną zupkę.


ZUPA KREM Z KALAFIORA


Składniki:
1 duży kalafior
1 cebula
1 duży ziemniak
2 ząbki czosnku
kostka rosołowa warzywna
szczypta gałki muszkatołowej
bazylia
sól, pieprz, vegeta
oliwa z oliwek extra vergine


I co dalej?

Cebulę i ziemniaka pokrój w kostkę, podsmaż na oliwie. Dodaj wyciśnięty przez praskę czosnek. Następnie dodaj umyty kalafior podzielony na różyczki, podsmaż chwilę i następnie zalej wodą, tak by przykryła warzywa. Dodaj kostkę rosołową i gotuj, aż kalafior i ziemniaki zmiękną. Dopraw w razie potrzeby solą, pieprzem oraz vegetą. Zmiksuj wszystko blenderem, jeśli zupa nie ma oczekiwanej przez ciebie konsystencji - dolej przegotowanej wody. Dopraw do smaku gałką muszkatołową, dodaj sporo bazylii.

Przed podaniem ozdób kilkoma kroplami oliwy. Można dodać świeży koperek!


niedziela, 4 sierpnia 2013

Jagody!

Ostatnio będąc u rodziców miałam okazję zajadać się najpyszniejszym na świecie sernikiem na zimno - made by moja Mama :) Jest to najprostsza wersja sernika na zimno, za którą osobiście najbardziej przepadam. Zdjęcia niestety nie najlepszej jakości, bo robione telefonem - nie byłam przygotowana na takie wspaniałości - dzielę się jednak tym, co mam, bo jest pysznie! I do tego te jagódki! Mniam!

SERNIK NA ZIMNO Z JAGODAMI



Składniki:
galaretki (3 kolory - tutaj: pomarańczowa, cytrynowa, wiśniowa)
1 serek homogenizowany (400g)
paczka biszkoptów
jagody


I co dalej?
Przygotuj pomarańczową galaretkę (ważne, wykorzystaj mniej wody niż w przepisie na opakowaniu - około 300 ml), poczekaj aż przestygnie i zmiksuj ją z serkiem waniliowym. Na tortownicy wyłóż biszkopty, następnie zalej je płynną masą sernikową. Jeśli chcesz, aby biszkopty pozostały na dnie, jako spód do sernika, lej masę powoli i daj jej porządnie wsiąknąć w biszkopty. Możesz jednak po prostu szybko wlać całą masę, nie czekając na wsiąkanie - wtedy niektóre biszkopty uniosą się i zastygną na całym przekroju sernika. Wstaw do lodówki do zastygnięcia.

W tym czasie przygotuj kolejną galaretkę - wiśniową, podobnie - wykorzystaj mniej wody. Gdy przestygnie wlej ją do tortownicy i wstaw do lodówki.

Ostatnia warstwa sernika to jagody, zalane galaretką cytrynową. Koniecznie dobrze schłódź sernik! Pycha!